pro-ana
Użytkownik
A więc to jest drugi dzień, mojej głodówki. Zagapiłam się i wczoraj nic nie napisałam. :<
Wypiłam dwie kawy rozpuszczalne z mlekiem i chyba toną cukruu ;/
jestem żałosna, wiem. Powinnam być na samej wodzie. Pomijając, że żułam gumy. No ale to są pierwsze dni.. A pierwsze doby są najtrudniejsze. Potem sama woda. Mam nadzieję, że wytrzymam bardzo długo.
Samopoczucie? czuję się nie ciekawie. Powoli tracę siły... a jak będzie gorzej? Jak nie będę miała siły ćwiczyć !:< No nie ćwiczyłam dawno, dawno ale chce zacząć. Będę miała prawdopodobnie więcej czasu więc jakoś dam radę
Oby było tylko lepiej. Trzymajcie kciuki
Offline
Użytkownik
Wstawiłam ten post i za chwilę mama z pysznym jedzeniem przychodzi ;<
Myślałam, że się popłaczę albo nie wiem. Nagle taki głód dopadł.. Myślałam, że nie wytrzymam ale dałam radę pierwsza próba za mną. Następne też przejdę ! Kibicujcie )
Offline